Forum Klasyków

calpurnia

Hej tam Wam!

Dzielę się z Wami refleksjami Smile

Dzisiejszy temat: wymowa łacińska. Pandemonium. Jeszcze miesiąc temu żyłam sobie w słodkiej nadziei, że wystarczy przestawić się z Erazma na Restitutę (taką, jaką uskuteczniamy na Scholi), a tu - szok. Krótko mówiąc, jedyne, czego się trzymają wszyscy, to wymawianie każdego "c" jak "k". Dalej - to już wolna amerykanka, zarówno wśród studentów, jak i wykładowców. Co ciekawe, nie spotkałam nikogo, kto by zaadaptował pełną Restitutę (a przynajmniej nikty nie wymawia "v" jak "u"). Wynik: dalej mówię "erasmisch", bo to, jak jeden prowadzący stwierdził, piękna tradycja, poza tym mam być konsekwentna... Trochę Niemcom zazdroszczę nawyku wymawiania długich i krótkich samogłosek, dzięki temu mają mniej problemów z metryką (chociaż jeden profesor czyta anapesty z akcentem na pierwszą sylabę w stopie

)

C.D.N.

ita

o właśnie zauważyłam Twój stały podpostowy napis Laughing

uważaj, żeby nikt Cię nie zlinczował Wink

ela

O, forowy nurt antyfeministyczny ma się, jak widzę, dobrze. Szkoda. I kto tu kogo linczuje? Cool

I po co?

calpurnia

Ruch atyfeministyczny linczu się nie boi i działał będzie nadal, zwłaszcza, że znalazł sobie bratnią duszę, która pomoże założenia frontu realizować w życiu Smile

A teraz refleksji ciąg dalszy - czyli mit obalony:

NIEMCY WCALE NIE SĄ PUNKTUALNI!!!

Serio. Wchodzą sobie tacy nawet godzinę po rozpoczęciu zajęć i niczym się nie przejmują. Podobnie jak wykładowcy. Zgrrroza!

C.D.N.

Aleksandra

Za to Wlosi wcale nie sa tak niepunktualni, jak sie zwykle mawia. Spozniaja sie maksymalnie 15 minut, a wczoraj wpadlam na zajecia 5 minut po czasie, wykladowca mnie zmierzyl groznym wzrokiem, cos zagadal. Wypalilam, ze jestem z Polski - i bylo ok.

Calpurnio, jakie panuja u Was stereotypy dotyczace Polakow? W Wloszech: ze mamy skore niedzwiedzia, ze dopiero ok. 0 zakladamy cieplejsze rzeczy, ze pijemy tylko wodke i to na baniaki (i nic nam nie jest) oraz, oczywiscie, ze jestesmy blondynkami! Ja tu stale marzne, glowe mam slabiutka i mam ciemne wlosy. Wedlug nich nie jestem Polka Wink

calpurnia

Hem... Na razie nic ciekawego nie słyszałam, może poza tym, że język polski jest podobny do... francuskiego

calpurnia

Kolejny odcinek: O WSZECHOBECNEJ ŻYCZLIWOŚCI

Tu już nie chodzi o magiczne hasło "bariera językowa". Wiadomo, że każdy to rozumie, iż nie jestem w stanie przygotować tylu wersów tłumaczenia na niemiecki, co autochtoni. Wiadomo, że można bez trudu umówić się na egzamin ustny zamiast pisemnego etc.

Ale zaskoczyła mnie wyjątkowa pomocność, jeśli chodzi np. o kwestie finansowe. W pierwszym tygodniu - szok. "Powinni Państwo kupić tę książka, to jest absolutna Biblia gramatyki łacińskiej." I tak na każdych zajęciach. Idę do księgarni: Biblia gramatyki łacińskiej - 38,40 euro... W bibliotece - brak, nawet do skserowania. Poszłam z tym problemem do prowadzącego, a ten zaprowadził mnie do kserokopiarki do użytku pracowników i kazał sobie skserować tę część podręcznika, z której będziemy na zajęciach korzystać (czyli mniej więcej połowę)...

CDN.