Forum Klasyków

calpurnia

Chyba czas na nową ankietkę Smile

Yeknom

Odpowiadając na to pytanie kierowałam się po części wyobrażeniem owego bohatera spod Troi(czyt. urodą aktora Smile

, jakie nasuwa film
Wszakże o Mistera przecież chodzi, więc trzeba uwzględnić to kryterium.

calpurnia

Trzeba, trzeba, rozumie się Wink

Aczkolwiek mnie bardziej pociąga charakter innego bohatera (nieco niedocenianego niestety)...

klara · Gość

A ja starałam się oddzielić wrażenia filmowe od lekturowych. I tak wyszło mi na Hektora. Achilles... przereklamowany!

calpurnia

A ja filmu nie widziałam, więc moje wyobrażenia są dziewicze i nieskażone Very Happy

Powiem jedno: ani jeden, ani drugi Wink

Skwara · Dołączył: 15 Cze 2006 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

Drogie Panie,
ja glosuje na Nestora - interesuja mnie wylacznie panowie w moim wieku.
Ponadto Agamemnon - niewierny brutal, Menelaos - oferma, ktory pozwolil sobie zabrac zone, a Odys moze i ciekawy, ale od 20 lat w delegacji. Nestor wydaje sie najbardziej stateczny. Ewa Skwara

ita

no i na dodatek Odys zdradza podczas tej delegacji swą wierną żonę Kwadratowy

Ja stawiam zdecydowanie na Hektora! Wierny, honorowy, nieugięty i uparty:D
coś czuję, że kobietom z naszego instytutu doskwiera brak mężczyzn... Grey_Light_Colorz_PDT_08

Funicula · Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów

no cóż, gatunek na wymarciu...

Aleksandra

Aleksandra

Przyznam, że głosowałam na Hektora. Największe wrażenie zrobiło na mnie jego pożegnanie z żoną i synem. Niewiele by brakowało, a płakałabym w pociągu... Embarassed

A pozostali?
Achilles, który wygrał z Hektorem TYLKO dlatego, że tak zadecydowała waga (trudno to uznać za wielkie osiągnięcie)?
Parys? Ukradł czyjąś żonę, by Troja mogła zostać zburzona i żeby pisano o niej przez wieki? To rzeczywiście sporo...
Ajaks? Tak... Zaatakować owce... Dobre Razz

Agamemnon? Menelaosowi żonę chociaż ukradli, a tego kobieta sama zlikwidowała.
Odyseusz... Kiedyś był moim ulubieńcem, ale potem za bardzo zaczął mi przypominać don Juana - gdziekolwiek się nie znajdzie, zaraz cały tabun kobiet pozbawionych rozsądku za nim biegnie, a on - taki "dżentelmen" - po prostu nie może odmówić i zrobić im przykrości. Przykro mi, ale podium nie dla niego.
Pobożny Eneasz? No, właśnie pobożny. Co jest takiego pociągającego w pobożności? Niezbyt dobrze świadczy o nim fakt, że swoją żonę... zgubił. Nie wspominając o kolejnych grzeszkach.
Patroklos? Dać się zabić, by Achilles mógł bez ujmy na honorze wrócić do walki? Są granice, nawet w przyjaźni.
No, i Nestor. Z nim miałam niemały problem. Właściwie, nie mam mu nic do zarzucenia. Ale i tak, Hektora nie pobił Wink

Ktoś jeszcze pozostał? Chyba żaden mężczyzna spod Troi nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia... Może jestem po prostu zbyt wybredna? Smile

klara · Gość

A tak abstrahując od Troi a pomstując na mężczyzn mitologicznych, największym zerem dla mnie jest Tezeusz. Powinien dostać w skórę już po pozostawieniu Ariadny na pastwę losu... wcale mi go nie żal w tej "sprawie" z Fedrą.

Aleksandra

Wcale nie lepszy jest Eneasz - jak on mógł tak perfidnie porzucić Dydonę w ciąży, zwłaszcza po tym, jak dla niego wyrzekła się wszystkiego... Shocked

Skoro miał dotrzeć do Italii, po co robił sobie przerwę na "romansik"? Confused

Tak, wiem: żeby po (bagatela) kilku wiekach Kartagina miała się za co mścić...
Tak na marginesie: ależ ci starożytni byli pamiętliwi! Wink