Forum Forum Klasyków Strona Główna Forum Klasyków
Instytut Filologii Klasycznej UAM
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wątek powstały na herbatce zapoznawczej - o harcerstwie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Klasyków Strona Główna -> Pogadanki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
calpurnia
Moderatorka



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnania

PostWysłany: Pon 22:26, 15 Sty 2007    Temat postu:

Bieszczady super, ale najlepsze są zdecydowanie we wrześniu: jeszcze ciepło, ludzi wcale (poważnie, jedyny szlak, gdzie można kogoś spotkać to Tarnica), noclegi jeszcze tańsze niż w sezonie... Ach... "Jesienią góry są najszczersze..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vitrea




Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chmur:)

PostWysłany: Wto 0:49, 16 Sty 2007    Temat postu:

wobec tego Bieszczady moga byc we wrzesniu a w pelni lata jakies inne miejsce:) obojetnie w ktorym zakatku Polski(a moze nie tylko?)Smile co wy na to?Very Happy

co do zdziwienia Gryzuli:
moze i ja w dobrobycie wychowana ale prawdziwe rajdy kojarze z kilkoma gitarami, perkusyjnymi 'przeszkadzajkami' jakimis i tlumem(kilku czy kilkunastu:P) ludzi spiewajacych i zadowolonoych ze zmeczenia po marszu calodziennym..Smile ahh...!
i mysle ze amatorzy (lub weterani'Laughing') prowadzenia tez sie w swoim czasie znajda:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funicula




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 1:30, 16 Sty 2007    Temat postu:

To macie jedną weterankę prowadzenia na manowce Smile

A i gitarę mogę ponieść. Very Happy

co do wrześnie mam tylko jedną obawę: sesja - choć może w tym roku się obejdzie bez Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calpurnia
Moderatorka



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnania

PostWysłany: Wto 13:02, 16 Sty 2007    Temat postu:

Ja to chyba jednak bede we wrzesniu zdawac... Ale jesiennych Bieszczadow to sobie w tym roku nie podaruje. W tej czy innej formie.

Do konca lipca siedze w Berlinie Sad A w sierpniu to chyba XIV ma oboz, tak przynajmniej bylo za dawnych dobrych czasow...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gniezno / V rok lat-pol

PostWysłany: Wto 17:16, 16 Sty 2007    Temat postu:

Jak miło tu wejść i zoabczyć tyle postów Kwadratowy Nie było mnie kilka dni i już musiałam na karteczce sobie wynotować, co mam do odpowiedzenia na wasze myśli... Tylko czy komuś się bedzię chciało czytać, jak się rozpiszę.

Rower
Nie tylko wy jesteście hm... "łamagami" albo ładnie niezdarne...
Kiedy zdałam kartę rowerową i dostałam nowy rower, to pierwsza moja przejażdżka nim zakońcvzyła się uderzeniem w wielki mur i przeleceniem przez przednie koło - bolało. Innego razu, gdy wjeżdzałam na chodnik i użyłam hamulca, przewróciłam się razem z rowerem i byłam cała pokancerowana - najgorzej wyglądał mój policzek - po jakimś czasie był jednym wielkim strupkiem Razz

Kajak
Kajaki, to bardzo dobra rzecz, ale na spływ, to trzeba by było się przygotować, gdyż płynąć cały czas nim, przez wiele dni, to naprawdę męczące i wyniszcza ludziom psychikę. Wiem to z doświadczenia moich znajomych z ZHP - gdy 3 dni płynęli kajakami na Mazurach po 50 i więcej km dziennie - wszystko ich bołało. Jeśli chodzi o mnie i kajak to lubię nim pływać po jeziorze, ale nie więcej niż 2 godziny Kwadratowy

Bieszczady
TAK! Połoniny wzywają mnie na swe rude grzebiety, tam wędrować chcę! Tam jest wspaniale - jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w Polce! Tam odżywam, tam jestem szczęśliwa, tam chcę powrócić. Mogę być nawet waszym przewodnikiem z mapą - radzę sobie z nią dość dobrze Razz
Połonina Caryńska i Wetlińska same czekają aż tam powrócę.
Poza tym, nigdzie nie zobaczycie takich wspaniałych widoków jak tam, nigdzie nie odnajdziecie w sobie takiego spokoju.
No i tanio tam jest!
Piszę się na to, ale mogę dopiero pod koniec sierpnia/ początek września.
Lipiec i sierpień mam zapełniony wyjazdami harcerskimi: Londyn/Kielce.

NAMIOTY
Jeśli już prawdziwie wędrować to najlepiej 2 tygodnie, z gitarami i namiotami. Takie obozy najlepiej się wspomina. Niepotrzebne są żadne schroniska młodzieżowe, plebanie i w ogóle. Wystarczy jeden namiot na 3, 4 osoby. No i oczywiście ciepłe rzeczy i nieprzemajkalne folie - wiem, że z doświadczenia się przydają. W zeszłym roku byłam właśnie na obozie wędrownym w Bieszczadach pod namiotami - codziennie przemierzaliśmy kilometry z namiotami i z całym ekwipunkiem na plecach. Kocham takie wędrówki, gdzie trud i wysiłek zastępują piękne widoki dookoła.
Czy wy jesteście też w stanie w trudniejszych warunkach wędrować? Niezależnie od pogody? To naprawdę niesamowita przygoda!

POCIĄGI
Poza tym - pociągi i tu moja mała dygresja. na wyprawę w Bieszczady, o której trochę już wspomniałam wyżej - jechaliśmy prawie jeden dzień - POCIĄGAMI OSOBOWYMI, a to wszystko tylko poto, by było jak najtaniej. Cały przejazd wyniósł nas w obie strony 36 zł tylko!!!!! Naprawdę warto. Warto kombinować - w końcu harcerskie wyjazdy nie tylko, co atrakcyjne, ale przede wszystkim TANIE!

gitara
Gitary nie może zabraknać. Im ich więcej tym lepiej, ale z doświadczenia nikt nie chce ich nosić. Bo z pozoru lekkie w drodze gitary stają się cieżkie!!! A śpiewać sobie w drodze piosenki o Bieszczadach czy przy ognisku to coś niesamowitego.

Kończę już. Życzę cierpliwości. Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gryzula




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań // II/III rok lat-pol

PostWysłany: Wto 17:50, 16 Sty 2007    Temat postu:

No własnie..

Gitary - bardzo fajny klimat, świetne przeżycia z nią związane - np. obozy, na których bywało ich nawet 5 + skrzypce + harmonijka ustna - bosko! ALE - tak jak wspomniała Hekate gitara wadzi, a im ich więcej, tym gorzej. Zwłaszcza, że na np. 15-20 osób jedna wystarczy.
Namioty - owszem to najpiękniejsze wędrowanie, ze spaniem na szlaku itp. Ale - namioty też trzeba nieść! Co prawda mozna je podzielić, ale idąc tak paręnaście / parędziesiąt kilometrów, namioty też ciążą (wiem coś o tym..). Zresztą myślę, że trasę można bez problemu tak ustalić, by dzień kończył się w wiosce. Chociaż.. Wiecie co? Spać to nawet można pod drzewem na trawie jeśli latem będzie taka pogoda jak w zeszłym roku Very Happy
Ja bym jednak chciała, by balastu było jak najmniej. Na jednej z wypraw w Sudetach podzieliłyśmy się nawet kosmetykami - jedna brała szampon dla wszystkich, druga mydło, trzecia pastę i tak dalej.. Już było lżej.. No - chyba że ktoś ma małe próbki albo wersje hotelowe Very Happy

A tak poza tym.. Wiecie co proponuję? Może wybrać się na festiwal "Bieszczadzkie Anioły"?? Moglibyśmy na nim spędzić 2 najciekawsze dni, a resztę czasu poświęcić na wędrowanie? Co Wy na to? On jest chyba jakoś w sierpniu... Muszę to sprawdzić.

Tak Calpurnio - XIV ma obozy w sierpniu. Ale czy ktoś się wybiera na ten obóz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gniezno / V rok lat-pol

PostWysłany: Wto 18:28, 16 Sty 2007    Temat postu:

Z namiotami wcale nie jest taki problem Gryzulo, jeśli się nie bierze zbednych rzeczy. My zawsze w ZHP przed wyjazem ważymy swoje plecaki. Nie można mieć więcej niż 15 kg. CZasem nawet mniej! Poza tym namioty są lekkie i łatwo się je dzieli - chociażby tzw. marabuty. Mimo wszystko jestem za namiotami. A spac pod gołym niebem fajnie, ale rano jest się mokrym od rosy - nawet w lecie! Wiem, bo byłam mokra.

I z chęcią wybiorę się na ten festiwal Gryzulo.
Poza tym nie wiem czy XIV bedzie w tym roku obóz robić w sierpniu, skoro sierpień to jedyny i niepowtrzalny czas ZLOTU w Kielcach, gdzie zjadą się harcerze z całej Polski, by wspólnie od 10 do 19 sierpnia świętować 100 lecie skautingu na świecie. A koszt od osoby bez dofinansowań i bez dojazdu i ubezpieczenia wynosi 390 zł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calpurnia
Moderatorka



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnania

PostWysłany: Wto 22:57, 16 Sty 2007    Temat postu:

Co do NAMIOTÓW:

1. SĄ ciężkie.

2. Jeśli byśmy się zdecydowali mimo wszystko na wrzesień, to trzeba mieć na uwadze, że naprawdę trudno w tym okresie o pole namiotowe. Oczywiście, że można rozbić namiot gdziekolwiek, ale taki tydzień bez prysznica...

A z KOSMETYKAMI to się rozumie samo przez się Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funicula




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:33, 16 Sty 2007    Temat postu:

1. po co ma być łatwiej jak może być trudniej

2. jak mi ktoś poniesie szampon to ja moge nieść namiot

3. A wiesz jak po tym tygodniu przyjemnie jest się:
a. wykąpać w ciepłej wodzie
b. przespać w ciepłym łóżku
c. założyć coś świeżego i suchego
człowiek od razu zaczyna dostrzegać codzienne drobne przyjemności
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calpurnia
Moderatorka



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnania

PostWysłany: Wto 23:37, 16 Sty 2007    Temat postu:

Ależ ja je dostrzegam Smile Wiesz, mnie tam smród sam w sobie nie przeszkadza, bardziej wizja rozmaitych mikroskopijnej wielkości żyjątek łażących po każdej części mego pokaźnego ciałka (tak, WIEM, że niektóre są pożyteczne)...

A co do Bieszczadów, to gdzieniegdzie noclegi i po 10 zł (np. w bacówce w Cisnej - cud miód!)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funicula




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:17, 17 Sty 2007    Temat postu:

małe żyjątka łażące po skórze zasadniczo są niegroźne a nawet mogę przeciwdziałać alergiom Razz
a łażą nawet jak wyjdziesz jeszcze pachnąca prościutko z kąpieli
Jedyna metoda na nie to wysterylizowanie, ale tego byś nie przeżyła Razz

A noclegi w większej grupie mają zaawsze urok posiedzenia razem i spotkania ciekawych ludzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ita




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z choinki urwana

PostWysłany: Śro 10:48, 17 Sty 2007    Temat postu:

co do żyjątek i braku kąpieli to....może być nieprzyjemne niektórym dziewczynom...nie chodzi tylko o smród czy brudne od piasku rece...po prostu patrzę przyszłościowo:> no i chyba średnia przyjemność wypoczywać po ciężkim dniu w zakisłym, śmierdzącym nami namiocie;p namiot, owszem, ale obok muszą być prysznice! zresztą dach nad głową zawsze się znajdzie; podczas pielgrzymki do Częstochowy często już nie było nadziei, ale zwykle jakaś stodoła (moje ulubione legowisko:)) czy garaż się znalazłySmile
A może rozśpiewna i roztańczona grupka pielgrzymów do Częstochowy? a potem jeszcze w góry, bo to już niedaleko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gryzula




Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań // II/III rok lat-pol

PostWysłany: Śro 11:39, 17 Sty 2007    Temat postu:

Informuję, że "Bieszczadzkie Anioły" w tym roku rozpoczną się 10.08! (niestety to termin zlotu ZHP, więc nie za bardzo to niektórym pasuje).

Dla zainteresowanych - Wstęp na większość imprez wolna, ale na niektóre trzeba kupić (najlepiej zarezerwować) bilety.
więcej info - [link widoczny dla zalogowanych]
Chcę tam być!! Ktoś chętny???

Ito - pielgrzymka to chyba nie jest dobry pomysł, gdyż niektóre osoby nie są wierzące (albo wierzą w Buddę, Jowisza lub inne bóstw) i chyba niezbyt dobrze by się tam czuły..


Ostatnio zmieniony przez Gryzula dnia Śro 13:09, 17 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funicula




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:04, 17 Sty 2007    Temat postu:

IIK !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
calpurnia
Moderatorka



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Posnania

PostWysłany: Śro 14:59, 17 Sty 2007    Temat postu:

Dzieki, Ito, ze zrozumialas, co mialam na mysli Wink /zdaje sobie sprawe, ze nie wyrazam sie zbyt jasno, ale tak publicznie.../
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Klasyków Strona Główna -> Pogadanki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin